"Sprawa absolutnie podstawowa". Trzaskowski: Ukraińcy muszą zrozumieć
Jak przekazał w sobotę wiceminister kultury Ukrainy ds. integracji europejskiej Andrij Nadżos, Polska i Ukrainy wymieniły się dokumentami, na podstawie których będą prowadzone prace poszukiwawcze i ekshumacje szczątków ofiar dawnych konfliktów. Polityk podkreślił, że Kijów jest otwarty na współpracę w tej kwestii.
Trzaskowski o Ukrainie
Jak uważa Rafał Trzaskowski, kwestia przeprowadzenia ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej jest "absolutnie podstawowa".
– Ukraińcy muszą zrozumieć, że jeżeli chcą liczyć dalej na nasze wsparcie, a Polska najbardziej wspiera dzisiaj Ukrainę w walce z Putinem i Rosją, no to muszą wsłuchać się w te postulaty. Trudno sobie wyobrazić, żeby było inaczej – powiedział.
Prezydent Warszawy uderzył także w swojego głównego konkurenta w wyborach prezydenckich Karola Nawrockiego. Przedmiotem jego krytyki stały się słowa prezesa IPN o przyszłości Ukrainy w NATO i UE.
– Przy tej okazji chciałbym powiedzieć jedno: Bardzo mnie zaskoczyły słowa mojego konkurenta stawiające pod znakiem zapytania członkostwo Ukrainy w NATO, czy w UE, dlatego że to jest polska racja stanu. Oczywiście Ukraińcy muszą uwzględniać nasze stanowisko jeśli chodzi o kwestie ekshumacji, natomiast my powinniśmy wspierać członkostwo Ukrainy w NATO – powiedział Trzaskowski.
Przełom w sprawi ekshumacji?
W piątek premier Donald Tusk napisał na swoim koncie na platformie X o "przełomie" w kwestii ekshumacji szczątków Polaków zamordowanych przez UPA.
"Jest decyzja o pierwszych ekshumacjach polskich ofiar UPA. Dziękuję ministrom kultury Polski i Ukrainy za dobrą współpracę. Czekamy na kolejne decyzje" – napisał Tusk. Premier nie podał jednak żadnych szczegółów dotyczących decyzji Kijowa. Pod wpisem rozgorzała zatem dyskusja nad tym, co tak naprawdę oznacza wpis szefa rządu i na co zgodziła się Ukraina.
Entuzjazm szefa polskiego rządu studził m.in. prezes Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki.